W środę, 17 kwietnia 2024 r. odbyło się uroczyste otwarcie Centrum Polskich Bombowców RAF Ingham (Cammeringham). Idea została zainicjowana przez Geoffa Burtona i Brendana Pritcharda w 2010 roku, począwszy od małej wystawy w Fillingham. Przez wiele lat niewielu wierzyło, że uda się ten projekt doprowadzić do końca; wielu uważało grupę z Ingham za szaleńców.
Na szczęście, po wielu latach niestrudzonej pracy, udało się odbudować część budynku tzw. sergeant mess (była stołówka oraz miejsce, gdzie osoby służące w RAF Ingham mogły się socjalizować) wraz z przylegającym do niego tzw. Nissen hut. Ideą budowy Nissen Hut była chęć pokazania, jak Polacy, którzy nie mogli wrócić do kraju po wojnie, mieszkali po utworzeniu przez rząd Wielkiej Brytanii Polish Resettlement Act 1947.
Ze wzruszeniem wracamy pamięcią do tego, jak śp. Jan Stangryciuk-Black podczas swojej ostatniej wizyty w RAF Ingham wspominał, że najgorzej było wstawać z rana, aby rozpalić w piecu ze względu na panujący chłód.
Okazało się, że nie tylko Brytyjczycy byli na tyle szaleni, aby budować polsko-brytyjską przestrzeń wystawienniczą w UK. W trakcie pandemii COVID-19 dołączyła do nich polska grupa Stowarzyszenia Białego Orła z Selby, która regularnie uczestniczy w odbudowie obiektu.
W poniższym linku/artykule znajduje się relacja z odbudowy RAF Ingham, oczami Polaków ze Stowarzyszenia Białego Orła z Selby. (https://poloniafm.com/polskie-skrzydla-nad-wielka-brytania-wielkie-otwarcie-polskiego-muzeum-w-raf-ingham).
Kiedy pierwszy raz przyjechaliśmy na Ingham, faktycznie myśleliśmy, że trzeba być szalonym, aby to odbudować. Brak okien, dachu oraz drzwi. Wszystko porośnięte mchem, grzybem i zarośnięte krzakami, brak toalet, popękane mury, które były zbudowane, aby przetrwać maksymalnie 10 lat, pomimo 80 lat nadal stoją. Wspomina Karol, członek stowarzyszenia Białego Orła. Dodając, RAF Ingham jest świetnym przykładem pokazującym, że Polacy jak i Brytyjczycy mogą wzajemnie współpracować i mogą podtrzymywać ducha współpracy z wojny światowej, zwłaszcza w tak niebezpiecznym okresie, w jakim znajdują się nasze kraje.
Przez wszystkie lata, podczas których jeździliśmy na Ingham, udało nam się zorganizować grupowe wyjazdy setek Polaków. Niezależnie od pogody, deszczu czy mrozu, Polacy razem z Anglikami pracowali razem, aby odbudować nasze wspólne miejsce – dodaje Angela Bieniek, członek stowarzyszenia. Oczywiście nieodzownym aspektem każdego wyjazdu był grill oraz polskie smakołyki, co nakręcało frekwencję po stronie polskiej jak i angielskiej. Korzystając z okazji, zapraszamy do zapoznania się z historią naszego stowarzyszenia i jak powstawało RAF Ingham na www.white-red-eagle.org.
W wydarzeniu otwarcia muzeum brało udział wielu dostojnych gości zarówno z Polski jak i zagranicy. Ze strony Brytyjskiej, The Lord Lieutenant of Lincolnshire, Mr Toby Dennis, Councillor Trevor Young, leader of West Lindsey District Council, Michael Pace, Under Sheriff of Lincolnshire. Ze strony polskiej, udział swój wzięli Michał Mazurek, Konsul Generalny Rzeczpospolitej Polskiej w Manchesterze, Vice Konsul Radosław Gromski, Gen. bryg. pil. Wojciech Pikuła, szef Zarządu Wojsk Lotniczych – zastępca Inspektora Sił Powietrznych, Richard Kornicki oraz Krzysztof de Berg z Polish Airforce Memorial Committee, Andrew Dzięgiel wraz z Derek Rusling z Polish Heritage Flight, Karol Peruta z Karol Kamil Peruta.Mikroblog, Michael Czajkowski oraz Suhail Shaikh, twórca kartonowego kokpitu Avro Lancaster, oraz członkowie Stowarzyszenia Białego Orła.
Niestety, co wielu wspominało, zabrakło Ambasadora Rzeczpospolitej oraz reprezentanta z Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Uroczystość rozpoczęliśmy od przelotu Spitfire, po czym nastąpiły przemowy dostojników. Zakończyliśmy odsłuchaniem polskiego, brytyjskiego, kanadyjskiego oraz australijskiego hymnu narodowego. Uwieńczeniem uroczystości było wykonanie polskiej pieśni patriotycznej „Białe Róże” w wykonaniu zespołu White Noise z Sheffield. W trakcie śpiewu zebrani goście mogli złożyć wiązanki kwiatów pod tablicą upamiętniającą ponad 170 lotników, którzy nigdy nie wrócili z misji.
Wydaje się nam, że najważniejszą częścią uroczystości było przecięcie wstęgi przez 104-letniego Mieczysława Frąckiewicza (John Franklin), radiooperatora z dywizjonu 304.
RAF Ingham zostało zbudowane w 1940 roku jako lądowisko pomocnicze i satelita RAF Hemswell. Jednak w maju 1942 roku lotnisko formalnie stało się RAF Ingham wraz z przybyciem 300 (Mazowieckiego) polskiego dywizjonu. Na początku lutego 1943 r. dywizjon 300 wrócił do Hemswell i został zastąpiony przez Brytyjski dywizjon 199. W czerwcu 1943 roku 199 Dywizjonu odszedł do RAF Lakenheath i został zastąpiony przez Polski Dywizjon nr 300 i 305 (Ziemi Wielkopolskiej) z RAF Hemswell. Ci ostatni pozostali tam tylko do września 1943, kiedy przenieśli się do RAF Swanton Morley. Dywizjon nr 300 pozostał jedynym kustoszaem, dopóki w marcu 1944 r. nie przeniósł się również do RAF Faldingworth. Podczas pobytu w RAF Ingham wszystkie trzy dywizjony latały na samolotach Vickers Wellington Mks III, IV i X.
Centrum RAF Ingham będzie otwarte w każdy czwartek, sobotę oraz niedzielę od 10:00 do 15:00.
Korzystając z okazji, zapraszamy na otwarcie obiektu w sobotę, 20.04.24 oraz niedzielę, 21.04.24 już od 10:00.
RAF Ingham Heritage Centre
Middle St
Fillingham
Gainsborough
DN21 5BU